peergynt 1 peergynt 1
893
BLOG

Ateista kontra "stop ateizacji"

peergynt 1 peergynt 1 Polityka Obserwuj notkę 78

 Dziś na Jasnej Górze odbędzie się impreza pod tytułem „Stop ateizacji”. Otóż jestem ateistą. Nie jestem z tego powodu dumny. Nie zamierzam kogokolwiek do tego mojego poglądu przekonywać. Po prostu mam takie przekonanie, poparte moim doświadczeniem, wiedzą, książkami, które przeczytałem i dyskusjami z ludźmi wiary.  Nie wierzę, że istnieje bóg, albo bogowie. Jakoś ciężko mi uwierzyć, że istnieje bóg Manitou i to, że człowiek, po śmierci udaje się do krainy wielkich łowów. Niedawno zmarły śp. Prymas Glemp wyglądałby dość groteskowo na mustangu ganiający za bizonami po amerykańskich preriach. Ja w to nie wierzę, lecz szanuję wiarę innych ludzi. Widać jest im to potrzebne. Podobno istnieje gen wiary. Ja go nie posiadam.

Jednak są obywatele, którzy mojego poglądu nie szanują. I to nie byle jacy obywatele. W sejmie funkcjonuje zespół do walki z ateizacją. Czyli z takimi jak ja. Na Jasnej Górze będziemy dziś świadkami walki ze mną. Cóż ja im takiego złego uczyniłem?! Nie znam celów tego ruchu lecz podejrzewam, że zależy im na tym, żeby takich jak ja wyeliminować. Fajnie by dla nich było, gdyby ateiści w ogóle nie istnieli. Do rozpatrzenia jest, czy należy mnie rozstrzelać, czy wystarczy im gdybym uroczyście oświadczył, że bóg istnieje i ja jestem jego wyznawcą.  Fakt, gdybym został postraszony rozpalonym żelazem wyznałbym wiarę w każdego boga wraz z takim, który jest  kijem od szczotki.

Ateiści to najbardziej pokojowo usposobieni ludzie na świecie. Nie toczymy żadnych wojen w obronie naszej niewiary. Większość konfliktów na tym świecie ma podłoże religijne. Mnóstwo ludzi na świecie ginie z powodu, że jednemu bardziej pasuje Allach a innemu Jehowa. Zwłaszcza ten Allach jest strasznie konfliktogenny. Gościa, szczerego muzułmanina o mało co nie ukamieniowano za to, że stwierdził, że Mohamet nie urodził się muzułmaninem.   Zresztą i u nas z niezbyt pochlebnym przyjęciem spotyka się fakt, że Jezus Chrystus był Żydem, a Najświętsza Maria Panna była Żydówką. Jednak to nas - ateistów próbuje się wyrzucić poza nawias.

Nie jestem ateistą od urodzenia. Zostałem ochrzczony tak jak trzeba. Pierwsza komunia, bierzmowanie. Ślub w kościele. Moje dzieci też. Taka tradycja. Będąc młodziankiem chodziłem do kościoła co niedzielę, na roraty wstawałem o wpół do szóstej rano. Nie miałem wątpliwości. To była wiara moich Ojców… Jednak w liceum przeczytałem Biblię. To była pierwsza rysa w tamie. Przeczytałem o bogu. Nienawistnym. Niesprawiedliwym. Okrutnym i zbrodniczym. W Księdze Hioba zakłada się z diabłem ile ów biedny Hiob wytrzyma. Diabeł ładuje Hiobowi nieszczęścia, a oni oboje, znaczy się bóg i diabeł, przyglądają się jak się zachowa. Koszmar. Wtedy przestałem w boga wierzyć. Nie nazwałem się ateistą. Było to dla mnie, wychowanego w wierze ojców, zbyt radykalne. Nazwałem siebie agnostykiem. Czyli takim co wątpi. Nie wierzy ale myśli sobie, że być może. Ale kilka lat temu przeczytałem książkę Dawkinsa „Bóg urojony”. Ta lektura uzmysłowiła mi, że bycie ateistą to nic zdrożnego.  Że są inni, tacy jak ja. I nie trzeba się tego wstydzić ani wyrzekać. Tak więc, jestem ateistą. Nie jakimś tam wojującym. Kilka razy w roku zjawiam się w kościele. Ot śluby, rocznica śmierci mojego ojca, chrzciny i pogrzeby (coraz częściej pogrzeby – niestety). Moje dzieci wybrały swoją drogę. Być może pod moim wpływem też są ateistami. Choć mój wnuk został ochrzczony.

Nie wiem, o czym będzie dziś na Jasnej Górze. Będą walczyli z ateistami, ateizmem. Czyli ze mną. Nie mam zamiaru stawiać im czoła. Bo też pewnie nie o mnie im chodzi. Wg mnie chodzi im o to by dorwać się do władzy wykorzystując nośne hasła. Dla wielu moich rodaków ateizm jest gorszy od faszyzmu.  Ateista to taki ktoś między Stalinem, a Hitlerem. Wykorzystują to. Dla swoich celów. Trzecie  przykazanie mówi: „ nie będziesz brał imienia pana boga swego nadaremno”. Ci na Jasnej Górze łamią to przykazanie nagminnie. Za pana boga decydują co jest dobre, a co złe. Mnie się to nie podoba.

peergynt 1
O mnie peergynt 1

Interesuję się sztuką, historią, polityką i sportem. Wiek - między czterdziestką, a śmiercią... Politycznie jestem liberałem, cokolwiek to znaczy...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka